WYCIECZKA

ZAKOCHAJ SIĘ W WARSZAWIE…

10 maja 2016r.

Nadeszła długo oczekiwana chwila. Klasy V b i VI c postanowiły zwiedzić stolicę naszej ojczyzny. Podróż minęła bardzo szybko. Na początek, spotkanie z walecznym monarchom, zwycięzcą spod Wiednia, Janem III Sobieskim. W trakcie lekcji muzealnej dowiedzieliśmy się, że Wilanów, czyli „polski Wersal” był ulubioną letnią rezydencją króla. Następnie gradka dla fanów piłki nożnej – Stadion Narodowy. Jego fasada przypomina flagę na wietrze. Aby odpocząć, spacer po ekspozycji plenerowej Muzeum Wojska Polskiego. O 15.30, po kontroli pirotechnicznej poznaliśmy miejsce pracy posłów i senatorów, na zaproszenie senatora Wojciecha Piechy. Po pysznym obiedzie w restauracji „Magat”, zakwaterowanie. Nasze pokoje są skromne, ale nie czujemy zgiełku stołecznego miasta. Podsumowanie dnia, spacer w Lasku Bielańskim i pogaduchy do poduchy...


11 maja

Rankiem pojechaliśmy do Muzeum Sportu i Turystyki. Nowoczesna bryła budynku trochę nas zdziwiła. Z kolei Zamek Królewski należy do najchętniej zwiedzanych atrakcji. Wśród cennych eksponatów są min trony królewskie. Na placu zamkowym króluje Kolumna Zygmunta. Aby schronić się przed majowym deszczem, ku uciesze większości, pojechaliśmy zobaczyć „Złote tarasy”. Tam posililiśmy się, zrobiliśmy zakupy….Z pustymi portfelami wjechaliśmy na 30 piętro Pałacu Kultury i Nauki, by podziwiać panoramę Warszawy. Wieczorem byliśmy świadkami zmiany warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza i spacerowaliśmy Nowym Światem, Traktem Królewskim i zobaczyliśmy bezsenny zabytek z listy światowego dziedzictwa kultury UNESCO, czyli Stare Miasto. Na zakończenie dnia piękne fontanny przy Wybrzeżu Gdańskim.


12 maja

Rano chwila zadumy na Starych Powązkach. Potem Multimedialne Muzeum Powstania Warszawskiego, które zrobiło na wszystkich niesamowite wrażenie. By wypocząć, nasze kroki skierowaliśmy do letniej rezydencji ostatniego króla Polski, czyli do Łazienek Królewskich. Pyszne gofry, lody, zabawa z wiewiórkami i jazgot pawi, na zielonym terenie większym od Watykanu, były wielką frajdą. Obok Łazienek - Belweder i dzielnica ambasad. Następnie uczta duchowa w Muzeum Narodowym z galerią malarstwa polskiego. Głaskany byk w budynku Giełdy Papierów Wartościowych ma przynieść nam szczęście finansowe. Obiad, przejazd metrem i wizyta przy grobie bł. księdza Jerzego zakończyły ten wyczerpujący dzień.


13 maja piątek!

Po szybkim spakowaniu bagażu, Centrum Nauki Kopernik – czyli trochę nauki, zabawy, doświadczeń. Zabawa była przednia. Przed budynkiem wspólne rozmowy i zdjęcia z Ewą Chodakowską ( dla nie wtajemniczonych – trenerką fitness – tak !!!! ) sprawiły wielką radość, szczególnie dziewczętom. Nowoczesna bryła biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego i ogromna ilość zieleni w stołecznym mieście robi wrażenie… W słynnej „107” zjedliśmy pyszne pierogi, i ruszyliśmy do domu. Wszystko dobre, co się dobrze kończy – nawet jeśli jest to piątek 13! Tak bardzo się nam podobało, że chcieliśmy wracać z powrotem…Dziękujemy wszystkim, dzięki którym mogliśmy być na tak cudownej wycieczce.

Wychowawczynie klas
Maria Sworowska & Aleksandra Fuchs