WYCIECZKA

DWUDNIOWY WYPAD IIC DO JURY KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKIEJ

9 i 10 czerwca uczniowie klasy IIc spędzili na 2-dniowej wycieczce na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej zwanej Jurą. Tym sposobem zapoczątkowali wyjazdy klas młodszych na kilkudniowe wycieczki. Towarzyszył im dziadek Mai Kopczyńskiej, który był przewodnikiem i wspaniale oprowadzał oraz przedstawiał małym turystom ciekawe miejsca. A jak mijał czas? Oto sprawozdania i dużo, dużo zdjęć.




W czwartek zaczęła się nasza dwudniowa wycieczka do Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

Pierwszego dnia zwiedzaliśmy zamek w Siewierzu i jego zrekonstruowany zwodzony most. Następnie pojechaliśmy do Żarek, aby zobaczyć Stary Młyn. Tam poznawaliśmy dawne zawody rzemieślnicze np. kołodziejstwo, bednarstwo. Potem pojechaliśmy do Siedlec, by pochodzić po Pustyni Siedleckiej. Była tam wysoka góra z piasku, na którą weszliśmy ścigając się, a później turlaliśmy się w dół po jej zboczach. Jak już wszyscy się wybawili, to pojechaliśmy na obiadokolację i nocleg do Bobolic. Po zakwaterowaniu i posiłku mieliśmy dwie godziny na zabawę, ponieważ o godzinie 8.00 rozpoczynało się ognisko. Cała klasa piekła kiełbaski i pianki. O 22.00 poszliśmy spać. Rano, po śniadaniu, udaliśmy się pieszo na zamek w Bobolicach. Zwiedzaliśmy jego wnętrza i słuchaliśmy opowieści pani, która nas oprowadzała. Kolejnym punktem były ruiny zamku w Mirowie. Potem, autobusem, pojechaliśmy do Podlesic, żeby zwiedzić Jaskinię Głęboką. W podziemiach temperatura była stała i wynosiła tylko 7 stopni. Widzieliśmy tam nietoperza – nocka małego. Po opuszczeniu jaskini wspinaliśmy się na Górę Zborów i wędrowaliśmy po znajdującym się na niej rezerwacie przyrody nieożywionej. Na koniec zjedliśmy zupę pomidorową w restauracji i udaliśmy się w drogę powrotną do Rybnika.

Bardzo podobała mi się ta wycieczka. I cieszę się, że pani obiecała nam w trzeciej klasie wyjazd na wycieczkę trzydniową.

Paulina Witon




W ostatni czwartek wybraliśmy się całą klasą wraz z wychowawcami na dwudniową wycieczkę do Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

W programie wycieczki przewidziano wiele atrakcji. Pierwszego dnia mieliśmy okazję zwiedzić ruiny zamku w Siewierzu, Stary Młyn w Żarkach oraz Pustynię Siedlecką. Atrakcją na wieczór było ognisko oraz pieczenie kiełbasek. Drugiego dnia, zaraz po śniadaniu, udaliśmy się do zamku w Bobolicach, a stamtąd do ruin zamku w Mirowie. Przewodnik opowiedział nam legendę o dwóch braciach i białej damie, która straszy w tych zamkach. Następnie weszliśmy na Górę Zborów. I na tym zakończyło się nasze zwiedzanie. Wsiedliśmy do autobusu i wróciliśmy do Rybnika, gdzie czekali nasi rodzice.

Ta nasza pierwsza dwudniowa wycieczka była bardzo udana i już nie mogę się doczekać następnego wyjazdu z klasą.

Alicja Miszkiewicz




wych. M. Skowronek