WYCIECZKA uczniowie

KOLEJNA, WSPANIAŁA WYCIECZKA KLAS VII B I C

15 maja 2018r. wesoły, luksusowy autokar rusza z Rybnika.

Szlak Renesansu przed nami.

W Kurozwękach, nie kury, lecz bizony podglądamy, a w lochach pałacu lekcję historię powtarzamy.

W ślad za księdzem Mateuszem uliczkami Sandomierza przemierzamy, urokliwy Rynek, katedrę i Dom Długosza (tego od kronik) odwiedzamy. Słynne krówki smakujemy.

Przez Ucho Igielne się przeciskamy i w kroplach deszczu do autobusu zmierzamy.

Pogoda zamówiona - nie sztuka w blasku słońca wycieczki odbywać…

Dzień drugi - ród Zamoyskich do swojej rezydencji zaprasza. Wnętrza i ich wystrój dech zapierają, a popiersia ikon komunizmu troszkę rozśmieszają.

Stolica regionu - Lublin - kolejnym etapem. Biała bryła Zamku na wzgórzu majaczy. W galerii dzieła mistrzów oglądamy Jana Matejki („Unia lubelska”, „Przyjęcie Żydów do Polski”), Jacka Malczewskiego, Olgi Boznańskiej, Stanisława Wyspiańskiego („Nasturcje”), Władysława Podkowińskiego. Po wysłuchaniu legendy o czarciej łapie na KUL wyruszamy. Przy słynnym pomniku (Papież Jan Paweł II z Prymasem Stefanem Wyszyńskim) na chwilę przystajemy. Ciszę i spokój troszkę zakłócamy.

Spacerkiem na Starówkę wracamy i pyszny obiadek na placu Łokietka wcinamy. Idąc Krakowskim Przedmieściem, mijamy Stare Miasto. Kamieniczki i najlepsze lody - jedna gałka wielka jak piłka do tenisa.

Po nocy przespanej (no prawie…) literacki dzień przed nami. Jan Kochanowski do Czarnolasu nas zaprasza. Oj, Janie, pięknie u Ciebie.."Serce roście patrząc na te czasy". W Nałęczowie, pod dom Stefana Żeromskiego, barwny pochód parasoli niczym wąż sunie. Kuracjusze wodę mineralną piją, a my parkiem zdrojowym się przechadzamy. Kazimierz Dolny (bo bieg Wisły taki) z okien autokaru podziwiamy. Hitem była wizyta w Muzeum Nietypowych Rowerów i spotkanie z jego kustoszem panem Józefem Konstantym Majewskim (ps. Józef). Przejażdżka na różnych modelach okazała się strzałem w 10! Właściciel muzeum został zapisany na Listę Ludzi Pozytywnie Zakręconych! To już ostatni wieczór w „Willi Prezydent". Szkoda, że czas tak szybko płynie.

Czwarty dzień w Krzemionkach zaczynamy i pracę górników sprzed 6000 lat poznajemy. Złoża krzemienia pasiastego są niesamowite. Co więcej Krzemionki są największym i najlepiej zachowanym obiektem na świecie, związanym z pradziejowym górnictwem. W Ćmielowie urok porcelany nas zachwyca. Artyści wykonują i zdobią filiżanki, figurki - prawdziwe hand made. My też próbujemy swoich zdolności i róże samodzielnie wykonujemy. Pamiątkowy kubek z pewnością będzie przypominał nam czas spędzony w Żywym Muzeum Porcelany. Podobno każdy ma swoją małpę, więc uważnie przyglądamy się 47 porcelanowym obrazom „Piękne Małpy Europy”. Dla równowagi, w Galerii van Rij, sztuka współczesna pana Lubomira Tomaszewskiego - niesamowite rzeźby i obrazy „ogniem malowane”.

To już koniec naszej wycieczki. Poznaliśmy inny rejon naszej Ojczyzny. Dziękujemy wszystkim, dzięki którym było to możliwe.

Wychowawczynie klas z uczniami