Tak bardzo spodobały nam się Bałkany, że w tym roku, nasza grupa zgrana do Chorwacji się wybrała! Czy wiecie, iż Chorwaci są „odkrywcami” krawatów? Kraj cudowny – góry, kryształowo czyste morze, skałki, wyspy… Hitem, jak zwykle, okazał się całodniowy rejs statkiem z postojami na plażach półwyspu Peljesac, wyspie Hvar, skokami do wody, rybnym piknikiem na pokładzie i słodkościami na deser. Drvenik, mała mieścina, ale czas w niej spędzony na długo zapadnie w naszej pamięci. Mostar – wielokulturowe miasteczko w Bośni i Hercegowinie, nostalgiczne, pełne kontrastów i pozostałości po wojnie, zaskoczył nas pogodą. Po upalnym poranku spadł deszcz. Pierwszy deszcz od kilku miesięcy. Zwiedzanie Medjugorie odłożyliśmy na przyszły rok. Niektórzy z nas zobaczyli Dubrownik – miasto w południowej Dalmacji wpisane na listę UNESCO. Mieliśmy szczęście – było tylko 35o C. Zjedliśmy pyszne lody dla ochłody. Razem z panami Łukaszem i Krzysztofem wędrowaliśmy w dzikie góry. Widoki zapierały dech w piersiach. W konkursie „Mam talent” i turnieju ping – ponga, wszyscy chętni mogli pochwalić się swoimi zdolnościami. W drodze do powrotnej zwiedziliśmy Split. Niestety, czas biegnie nieubłaganie. Pora wracać do domu. Opaleni, zdrowi i zachwyceni umawiamy się na odpoczynek za rok; hotel Stella w Neum ( Bośnia i Hercegowina tym razem) już zamówiony. Zapisy już trwająDo zobaczenia!!!!