KLASA 6A W „PRZYGODZIE”
Dnia 4 grudnia znowu mieliśmy okazję kibicować naszej koleżance Emilce podczas finału Wojewódzkiego Konkursu Piosenki Śląskiej „KAROLINKA 2019”, który odbył się w Zespole Edukacyjno – Artystycznym Przygoda w Rybniku. W konkursie rywalizowali nie tylko utalentowani artystycznie finaliści, ale także ich kibice z poszczególnych szkół. A nie było tak łatwo, bo czekało na nas sporo wymagających zadań. Musieliśmy zaśpiewać śląską piosenkę, zatańczyć w parze- chłopak z dziewczyną , ułożyć opowiadanie wplatając śląskie słowa, takie jak: gizd, starka, cug, piznąć, huncwot, absztyfikant, karbinadle, fuzekle, plecionka. Jak się potem okazało, nie tylko my nie znaliśmy znaczenia słowa plecionka i absztyfikant, ale pozostałe wyrazy nie miały dla nas tajemnic. Ocenie podlegały także hasała wykrzykiwane przez nas w czasie przeznaczonym dla kibiców, np.”Karolinka dobra sprawa, bo z tym wiąże się zabawa !”, „Emilce kibicujemy, bo razem z nią wygrać chcemy !” Nasz wysiłek się opłacał, bo Emilce udało się zająć zaszczytne II miejsce - serdecznie jej gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne zwycięstwa :) A my jako kibice staraliśmy się bardzo i choć w niektórych konkurencjach zdobywaliśmy I miejsca, to zabrakło nam zaledwie jednego punktu do odebrania nagrody. Rywalizacja była zacięta, ale najważniejsza jest satysfakcja ze wspólnej, wesołej zabawy :) Warto było wziąć udział w tej rozśpiewanej i roztańczonej imprezie, która tak wspaniale rozsławia piękne, śląskie tradycje. Naszej koleżance Emilce dziękujemy za zaproszenie i życzymy dalszych sukcesów. A może w kimś z nas obudzi się duch artysty i zapisze się do „Przygody”?
A teraz pośmiejmy się razem z naszymi rodzicami i dziadkami :) Opowiadanie napisane przez nasze koleżanki Maję i Paulinę.
Dawno temu pojechałam cugiem do mojej starki. Wychodząc z pociągu piznęłam się w drzwi, a jakiś huncwot zaczął się śmiać. Poprawiłam fuzekle, wzięłam z ziemi plecionka i pobiegłam do starki. Starka miała gotowy łobiod czyli karbinadle i ziemnioki, a potym – szpajza. Starka powiedziała do mnie:
- Kaj twoi knefle?
- Jakiś bajtel mi w cugu gwizdnął – odpowiedziałam.
- Ale z niego gizd! –krzyknęła starka- aby knefle z kurtek ludziom gwizdnąć!
- No, co poradzić, tyle tych absztyfikantów na świecie! – odparłam.
Klasa 6a z wychowawczynią