Redaktorzy gazety regionalnej „Szkomir” i członkowie samorządu szkolnego udali się w podróż. Celem wyjazdu była Warszawa. Wesoły busik gnał w kierunku stolicy.

Pierwszym punktem zwiedzania było Muzeum Żydów Polskich. Nowoczesna bryła budynku ukryta jest wśród bloków osiedla. Muzeum - a jak nie muzeum - wszystkiego można dotknąć, wszędzie wejść. Dlatego nie zdziwiła nas liczba zwiedzających. W koszernej restauracji zjedliśmy pyszne małe co nieco – gęsie pipki, kreplachy z gęsiną, paschę – mniam, mniam…

Kolejny przystanek to plac Zamkowy z dumną kolumną króla Zygmunta. Tam spotkaliśmy kogoś wyjątkowego, Mikołaja we własnej osobie. Pyszne cukierki i wspólne zdjęcie wprawiły nas w jeszcze lepszy humor. Nastroje poprawił nam o 100% pan Sebastian, przewodnik oprowadzający nas po Zamku Królewskim. Oprócz komnat, zobaczyliśmy wystawę „Drogi do niepodległości”. Jeszcze tylko spacer Krakowskim Przedmieściem i jazda do hotelu. Po krótkim odpoczynku i pysznym obiedzie wróciliśmy do centrum.

Architektura Złotych Tarasów oraz Pałacu Kultury i Nauki tak różniących się od siebie bardzo nam się spodobała. Ta noc była bardzo krótka. Piątkowy poranek przywitał nas kroplami deszczu. Trochę tematycznie, bo pan Chopin i Łazienki Królewskie idą w parze. Letnia rezydencja króla Stasia, pałac Na Wodzie, cudowne wiewiórki i dumne pawie dopełniły lekcję savoir – vivre.

Ostatnim punktem warszawskiej przygody była wizyta w Sejmie i Senacie RP. Przebywaliśmy tam na zaproszenie pana senatora Wojciecha Piechy. Zwieńczeniem zwiedzania był obiad w poselskiej restauracji.

Niestety, nasza wizyta dobiegła końca. Zmęczeni, ale pełni wrażeń wracaliśmy do domu. Po drodze kolacja w kolejnej fajnej cafe… Dziękujemy wszystkim, dzięki którym nasza wycieczka mogła się odbyć.