Wczesnym rankiem autokar mknie w kierunku granicy. Nawet nie zauważamy, kiedy do kraju Czecha wjeżdżamy. Pierwsze dwa dni spędzamy w stolicy 100 wież, czyli Pradze. Zwiedzamy, ile sił nam starcza, Nowe Miasto – Plac Wacława, Muzeum Narodowe. Przechodzimy przez Bramę Prochową na Stare Miasto: Ratusz, Zegar Orloj, kościół św. Mikołaja. Po zjedzeniu słynnych czeskich knedlików spacerujemy po dzielnicy żydowskiej. Na zakończenie tego dnia rejs stateczkiem po Wełtawie. Z niecierpliwością oczekujemy zakwaterowania. Hotel okazuje się całkiem, całkiem. Pokoje rozdzielone, cała noc przed nami W drugim dniu wędrujemy z Małej Strany do Mostu Karola – to całkiem spory kawałek drogi. Muzeum Miniatur nas zachwyciło, Hradczany, Katedra św. Wita, klimatyczna Złota Uliczka… Wieczorem postanawiamy zobaczyć Pragę nocą.

Po krótkiej nocy jedziemy do Drezna. Spacerujemy Tarasami Bruhla wzdłuż Łaby w kierunku Pałacu Zwinger – perły saksońskiego baroku, miejsca dworskich rozrywek Augusta Mocnego. Zwiedzamy Galerię Dawnych Mistrzów ze słynną Madonną Sykstyńską pędzla Rafaela, Muzeum Porcelany i Salon Matematyczno – Fizyczny, w którym zgromadzono kolekcję dawnych globusów, zegarów i przyrządów naukowych. Po smakowitych kiełbaskach udajemy się do miejsca, które jest jednym z najcenniejszych skarbców Europy – tzw. Zielonego Skarbca znajdującego się w Zamku Królewskim. Jeszcze tylko największy obraz porcelanowy na ścianie budynku przedstawiający władców Saksonii i jazda do hotelu w Rajskich Teplicach.

W ostatnim dniu naszej eskapady udajemy się do Miśni. Tam zwiedzamy pierwszą europejską manufakturę porcelany. Zakład założony w 1710 roku nadal funkcjonuje. Pełni wrażeń wróciliśmy do Rybnika. Dziękujemy wszystkim, dzięki którym nasza wycieczka mogła się odbyć.